poniedziałek, 5 czerwca 2017

Post 12. Przełamuję swoje ograniczenia!

To wcale nie jest takie proste, przełamać się, zmienić i stawić czoło czemuś nowemu! Takim czymś było dla mnie pójście do liceum... Indywidualnie, ale jednak wśród ludzi.
Pojechanie do Krakowa też było swego rodzaju barierą... Co z dializą? Workami? Drogą?  
Ale wszystko dało się jakoś zorganizować! I kolejne marzenie spełnione!
Czasem nawet najmniejsza rzecz jest dla mnie wyzwaniem, ale staram się pokonywać i walczyć z nimi.
W wakacje nigdzie oprócz mojej Zawadówki nie pojadę, niestety! Za to pozostały czas spędzę na różnego rodzaju kursach! Fotograficzny, wizażu, może jakaś stadnina? Żeby wreszcie nauczyć się jeździć konno. Wszystko da się zrobić, jeżeli ma się tylko odpowiednią motywację!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do następnego!

1 komentarz:

  1. Szacun :) A człowiek (czytaj - "Ja") powtarza wkółko, że chce zrobić to czy tamto - i choć naprawdę może - na gadaniu się kończy :/ PS. Zazdroszczę Krakowa :D

    OdpowiedzUsuń