Wakacyjny koszmar czyli co takiego naprawdę dzieje się w wakacje...
To najgorszy czas ever. Czemu?
1. Jezioro, basen czy inne tego typu spory wodne odpadają! A ciężko się siedzi na plaży gdy nawet na chwilkę nie można się zamoczyć :(
2. Ciągle jest jasno! Nie żeby mi to kiedykolwiek przeszkadzało, ale gdy o godzinie 21:00 w końcu jest temperatura do funkcjonowania, ja muszę iść do domu i łączyć się do dializy... Słuchając jak inni świetnie się bawią na dworze.
3. Zewsząd dobiegające zapachy grilla, którego aktualnie nie mogę... Oraz innych rzeczy typu gofry, lody i hot dogi...
To wszystko jest naprawdę bardzo ciężkie...
Kilka dni temu byłam na lodach, a że w lodziarni nie mieli sorbetów zapytałam czy przypadkiem pani, która te lody sprzedawała nie wie ile lody śmietankowe mają tłuszczu? W odpowiedzi dostałam skryty wybuch śmiechu i odpowiedz, skąd ona ma to wiedzieć!
Wszystkie te czynniki sprawiają, że lato staje się ciężkie... A no i jeszcze jedno......................
ALERGIA! To jest po prostu wisienka na torcie udręki.
Dziękuję za wysłuchanie moich żalów i jęków.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz