piątek, 9 czerwca 2017

Post 14. Szpitalna codzienność.

W szpitalu byłam już tak wiele razy, że chyba nawet do tylu nie umiem liczyć! Były pobyty dłuższe i były pobyty krótsze a i takie średnie też były. Te krótsze znoszę lepiej bo po prostu się przyzwyczaiłam! Każdy taki pobyt to okazja do nawiązania nowych znajomości lub rozmowy z kimś kto jest w podobnej sytuacji życiowej co ja. Nikt inny mnie tak dobrze nie zrozumie i z nikim innym nie mogłabym porozmawiać na takie tematy.
Właśnie tam jadę​ i mam nadzieję, że będzie fajnie 💓 Im staję się starsza tym wydaje mi się, że lepiej znoszę pobyty tam. To tak trochę jak kolonie ☺
Dziękuję za to, że jesteście i pomagacie mi rozwijać swoją pasję oraz dajecie mi motywację do dalszego pisania :) Ponieważ jak już wspomniałam będę kilka dni w szpitalu, więc spodziewajcie się wpisów codziennie  i zaglądajcie na bloga...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz