poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Post 9 czyli dietetyczne święta 😮

Ponieważ ciągle muszę trzymać dietę i nie mogę nawet zwykłych, ugotowanych jajek wyobraźcie sobie jakie ciężkie były dla mnie święta Wielkanocne!
Normalnie koszmar, wszystko musiałam mieć oddzielne, zupę, obiad i inne dania!
Ale ja się tak łatwo nie załamuje, co prawda przed świętami miałam trochę strachu ale potem było wszystko w porządku.
Zauważyłam również, że za dużą wagę przywiązujemy do jedzenia i jego ilości.
Zamiast skupić się na rodzinie i może zamiast jeść kolejny kawałek ciasta czy jeszcze dokładkę sałatki usiądźmy razem i pooglądajmy rodzinne albumy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz